No jak ktoś lubi w życiu spokój to powinien chyba unikać koleżanek przed zamążpójściem - no zostałam zaproszona i teraz nie wiem czego mam się spodziewać - rozbieranego faceta ... o matko ... o tatko ! Raczej nie wypada nie iść
Może ktoś ma jakiś pomysł na wymiganie się ?