Nazwa mydełka brzmi niezwykle prosto, banalnie, swojsko, atawistycznie, symboliką przypominaraczej epokę PRL-u , gdzie wówczas było mnustwo wszelkiego rodzaju kosmetyków opartych o słowo"brzoza":szampon brzozowy, mydło brzozowe, woda brzozowa...tylko z nazwy bo faktycznie był tylko zapach brzozy, a jej ekstrat to niewielki dodatek do mydła, także w czasach obecnych.